Każda z osób, które posiadają własną firmę lub też dopiero rozpoczynają swoją przygodę z własnym biznesem zastanawia się, w jaki sposób pozyskać pierwszych klientów do niej. Z jednej strony mamy stworzenie i pozycjonowanie strony – jest to jednak proces długotrwały, a często również kosztowny. Co zrobić, by klienci wpadali do nas już i teraz, ale jednocześnie nie wydać na reklamę więcej, niż bylibyśmy w stanie sobie pozwolić? Odpowiedź na to pytanie jest prosta: reklama na przyczepie. Co to jest i jakie są tego plusy? Zapraszamy do dalszego czytania.
Czym tak naprawdę jest reklama na przyczepie? Z pewnością każdy z nas już się z nią spotkał, przynajmniej raz w życiu – polega ona na umieszczeniu plakatu reklamowego właśnie na przyczepie, a następnie jeżdżenia ją po mieście, nierzadko z megafonem skandującym hasła lub teksty marketingowe jeszcze bardziej zwracające na nią uwagę. Sami określamy format reklamy, jak również obszar, na jakim będzie ona prezentowana.
W porządku, ale dlaczego powinniśmy zdecydować się na tę formę marketingu? Przede wszystkim ze względu na jej bezpośredniość i skuteczność działania. W momencie dobrania odpowiedniego obszaru reklamy, efekt możemy zobaczyć często niemal natychmiast – zwłaszcza, gdy reklamujemy się w obszarze bliskim naszej siedziby. Ludzie słysząc o naszej usłudze czy też produkcie nierzadko będą chcieli od razu skorzystać z naszej oferty lub chociażby nieco bliżej się z nią zapoznać. O to nam właśnie chodzi! Warto też powiedzieć o tym, że tego typu forma promocji wbija się w pamięć – jako że jest rzadko praktykowana, ludzie uważają ją za coś ciekawego, nowatorskiego i niespotykanego. Właśnie ze względu na to całość jeszcze bardziej zapada w pamięć i ma nie tylko natychmiastowy, ale i długofalowy efekt. A może ktoś kiedyś pomyśli o naszej firmie w czasie przeglądania konkurencyjnych ofert, właśnie dlatego, że “już o nas słyszał”?
Jeżeli wszystkie z pozostałych plusów nam nie wystarczają, zawsze pozostaje aspekt finansowy. Na reklamę na przyczepie wydamy znacznie mniej, niż na cokolwiek innego – warto więc chociażby spróbować. A nuż wypali i przyniesie nam rzesze nowych klientów?